Bardzo mi miło ze grono obserwatorów powiększa się .Witam nowe Obserwatorki.
Od dłuższego czasu planowałam zrobić ten koszyk. W końcu się udało, choć nie obyło się bez wpadek. Koszyk wykonany jest z wikliny papierowej, pomalowany lakierobejcą. Jego wymiary to 30x35. Więc spory :) Do koszyka uszyłam wkład z którego nie jestem zadowolona, może znacie jakiś kursik na taki wkład? Była bym wdzięczna za każdą radę :)
Pozdrawiam
Pięknie go uplotłaś!Dziękuję za słowa współczucia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńŚliczniutki koszyczek jak ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńSuper koszyczek.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny koszyk.Może taki kursik Ci się przyda http://www.makeit-loveit.com/2009/05/basket-liner.html - pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow!Super koszyczek ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńNiestety na szyciu to ja się nie znam.
OdpowiedzUsuńAniu mam nadzieję, że zechcesz do nas dołączyć:
http://celticfaeries-stitch.blogspot.com/
liczę bardzo na twój udział :)))
Koszyczek piękny, natomiast z wypełnieniem nie pomogę: sama chętnie skorzystam z takiego tutka.:)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło !
OdpowiedzUsuńA skąd niezadowolenie? Nie rozumiem, bo wygląda bardzo ładnie. Poza tym koszyk nie jest po to, by stał pusty. Zawsze coś w nim będziesz przechowywać, a wypełniony koszyk też będzie wyglądał nieco inaczej :)
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek, uwielbiam takie różności! Na wkładach też się nie znam, ale Twój przecież wygląda świetnie i w całości komponuje się to super! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper koszyczek ! A wkład też nie wygląda najgorzej :)
OdpowiedzUsuń