piątek, 30 grudnia 2011

SR-P60 & Medalion

 Bardzo cieszy mnie fakt że grono obserwatorów jest coraz większe.
Dziękuję Ślicznie Wszystkim za życzenia świąteczne:)

Ostatnio mam małą awarię bloga, znikają mi zdjęcia, mam nadzieję, że w krótkim czasie s powrotem zdjęcia wrócą na swoje miejsce. 
Następny obrazek skończony, a prezentuję się tak:

A teraz zaprezentuję coś nowego na moim blogu. Coś czego jeszcze nie było:) Postanowiłam się trochę pobawić haftem i zrobiłam mały medalion. Oto parę ujęć medalionu:



Pierwszy raz zrobiłam taki medalion więc z góry przepraszam za niedoskonałości.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za wszytskie cenne dla mnie komentarze
oraz życzę udanej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku.

piątek, 23 grudnia 2011

Życzenia

Kochane blogowe Koleżanki to moje pierwsze święta w Blogowym Świecie
i mam nadzieję, że nie ostatnie. 
Życzę Wam Dużo zdrowia, olbrzymiego worka szczęścia, spełnienia najskrytszych marzeń,
Odnalezienia tu na ziemi kawałka nieba, patrzenia przez różowe okulary każdego dnia,
Dużo czasu, aby doba miała 48 godzin do wykorzystania tylko dla Was
Oraz Wszystkiego Najlepszego

sobota, 17 grudnia 2011

Zamówienie i SR-P60 odsłona 1

Witam nowych obserwatorów:)
Następne zamówienie na zawieszkę zrealizowane. Właścicielce się spodobało, co mnie bardzo ucieszyło. Oto zawieszka:

A teraz czas pokazać następny już obrazek z serii Sody SR-P60. Bardzo podobają mi się kolorki użyte w obrazkach Sody, są takie kolorowe i pięknie nasycone. Obrazek mały, ale posiada coś w sobie że zagościł na moim tamborku i już w połowie jest wyszyty:)


**********************************************************************
Asia-ESPRIT - jeśli chodzi o obrazki, to nie nazwałam ich dla własnego użytku. Tu jest stronka o tych obrazkach:)

czwartek, 8 grudnia 2011

SO-4102 THE END

Obrazek z Sody skończony. Bardzo podoba mi się efekt końcowy. Podczas haftowania jego miałam róźne pomysły na wykorzystanie tego obrazka. Jednym z nich był album. Można kupić albumy z miejscem na zdjęcie w okładce i ten obrazek rewelacyjnie by się prezentował w takiej postacie. Tylko nie jestem zbytnią fanką albumów. Obrazek prezentuję się tak:
A oto następna okładka tym razem zamówienie ( którego wykonanie bardzo się spodobało obecnej właścicielce) A oto parę zdjęć:

Dziękuję za wszystkie komentarze bez których na pewno nie byłoby ani bloga ani motywacji do dalszego tworzenia:)

środa, 30 listopada 2011

Metryczka i SO-4102 odłona 3

Dziękuję za komentarze i rady pozostawione pod ostatnim postem.
Małe zamówienie na piękna uroczystość czyli pamiątko Chrztu Św.
Jeszcze nie skończona. Nastepnym razem powstanie raczej w ciemniejszych odcieniach i na białej kanwie.
Oczywiście w między czasie musiałam postawić parę krzyżyków w obrazku z Sody. 
Zmiany niewielkie, ale lepsze to niż nic. Nie sądziłam, że wyszywanie takiego małego obrazka zajmie mi tyle czasu, a z tej serii już czekają następne w kolejce do wyszycia:)

Pozdrawiam cieplutko i dziękuje za wszystkie tak cenne dla mnie komentarze:)

poniedziałek, 28 listopada 2011

To co tygryski lubią najbardziej:))

Na początku witam nowych obserwatorów:)
Jakiś czas temu w Zaczarowanym zakątku Edzi  miałam szczęście zostać wylosowana i otrzymać nagrode pocieszenia. Oto ona:

Bardzo Dziękuję za tak śliczną nagrodę:)

Jakiś czas temu zostałam poproszona o zrobienie breloczka. Dzisiaj już trafił do właścicielki. Podobno bardzo się jej spodobał:
W październiku miałam urodziny i postanowiłam z tej okazji dokonać parę zakupów. Niestety przez pomyłkę sklepu nie zostało do paczki dołączone dwie rzeczy a tak dokładnie len. Bardzo chciałam spróbować wyszywać  na lnie. Ale mam nadzieje, ze będę potrzebowała niedługo znowu zrobić zakupy i tym razem len będzie w paczuszce. No i mam mulinki, mogę skończyć obrazek z Sody

Mam pytanko gdzie zaopatrujecie się w kanwę na metry?

**********************************************************
indzia  - tak to podstawka pod kubek

niedziela, 20 listopada 2011

Zaległe i SO-4102 " A Time For Us" odsłona 2

Żałuje, że doba nie trwa dłużej. Dosłownie się nie wyrabiam, czas leci nie ubłagalnie. A ja mimo braku czasu w tym momencie łapie się za wszystko po kolei. Na początek pokazuję zaległego i to bardzo Garfielda. Nie wiem jak to się stało, że go nie pokazałam. Oto on:

Jeśli chodzi o obrazek z Sody odrobinkę poszedł do przodu, ale zabrakło mi mulin i miałam je zamówić, ale wzięłam się za następny obrazek. Ale już w poniedziałek zamówię mulinki i biorę się za jego skończenie. Już mam następne obrazki do zrobienia z Sody, ale jak na razie powiększają stosik schematów w pudełku " DO ZROBIENIA". Oto obrazek SO-4102
 A oto co powstało w między czasie, gdy planowałam zakup mulinek. Jeden gotowy obrazek:
Wydaje mi się, że we wzorze mam za ciemne mulinki. Może jakbym znalazła w jaśniejszej tonacji bym zrobiła jeszcze raz ten obrazek. Następne dwa obrazki zmobilizowały mnie do zakupu mulinek bo, o dziwo i tutaj się skończyły mulinki. Oto one:


No to dzisiaj jednym słowem mały miks obrazków. Przepraszam, za jakość zdjęcia ale jest już ciemno i nie mogłam uchwycić dobrego ujęcia.

Dziękuję Ślicznie za wszystkie komentarze i za cenne uwagi i rady, którymi dzielicie się ze mną. Dziękuję za każde Wasze słowo i opinie, które Uwielbiam Czytać:)


środa, 9 listopada 2011

SO-4102 " A Time For Us"

Dziękuję za wszystkie komentarze:) Oraz witam nowych obserwatorów:)

Teraz powstaje obrazek z serii Soda pt: "A Time For Us". Bardzo mi się spodobał i stwierdziłam, że nie może czekać ani chwili dłużej:))) Obrazek wylądował na tamborku wygranym w Candy u Mysi. Tamborek jest rewelacyjny. Nie wiem jak do tej pory wyszywałam bez niego:)
Tak na dzień dzisiejszy prezentuję się obrazek:


Prościutki schemat i piękne kolorki. Już wiem że to nie ostatni obrazek który wyszyje z serii SODY.
Także powstały takie malutkie obrazki. Jeszcze nie mają swojego przeznaczenia, ale na pewno w między czasie coś z nich powstanie


Dziękuję za wszystkie komentarze, które są jak balsam dla duszy.
Życzę słodkich snów.

środa, 2 listopada 2011

Post nie dla osób o słabych nerwach :)))


Dzisiaj wracam do domu i okazuje się że czeka na mnie paczuszka. Chwilka zastanowienia „przecież nic nie zamawiałam” i patrzę na adresata i olśnienie. To wygrana w Candy u Mysi. Do  tej pory nie mogę uwierzyć w szczęście jakie mnie spotkało :)))
Od razu chwyciłam za nożyczki. Oj ciekawość zżerała mnie na maksa. Rozpakowałam i otworzyłam pudełko i dosłownie zaniemówiłam. Nie mogłam uwierzyć, jakie wspaniałości były w pudełeczku przygotowane dla mnie przez Mysia. Wiedziałam, że nagrodą ma być rewelacyjny kwadratowy tamborek, który od dłuższego czasu był moim marzeniem. Oprócz tamborka było tam mnóstwo wspaniałości.
Dziękuję Ci Kochana!!! Sprawiłaś mi ogromną radość, którą nie jestem w stanie opisać słowami. Dziękuję Ci za Twoje uwagi i wiele pomocnych komentarzy. Wiem, że zawsze można na Tobie polegać. A teraz chciałabym wam pokazać co ujrzały moje oczka, gdy otworzyłam paczuszkę.
                                                                              Oto co ujrzały moje oczka :
 Obrazek :

Obrazek obejrzałam z każdej strony. Jestem po ogromnym wrażeniem. Dla mnie to arcydzieło. Zrobione z precyzją i zadbane o każdy szczególik. Oj mój podziw do prac Mysi był i jest wielki, ale dzisiaj gdy mam okazje mieć w posiadaniu jej pracę, chyba nigdy nie wyjdę z podziwu:))) Istny majstersztyk. Obrazek od dziś codziennie będę podziwiać wstając z łóżka. 
Kanwy.. oj brak mi słów. Po prostu rewelacja. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę w posiadaniu takich ślicznych kanw. Sami zobaczcie:

No i tamborek spełnienie moich najskrytszych marzeń. Nie sądziłam że kiedykolwiek będę w posiadaniu takiego tamborka. Jest doskonały. Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła go użyć

Bombinki dla mnie absolutna nowość. Do tej pory sama je robiłam z bloku, a teraz mam okazje je wypróbować . Oj i nie zawaham się ich użyć:) W paczuszcze jeszcze znajdowało się coś do picia, karta ze wzorami świątecznymi i obrazek z przesłodkim misiem do wyszycia o taki :
Mysiu dziękuję Ci z całego serduszka za taką niespodziankę. Sprawiłaś mi ogromną niespodziankę, trudną do opisania słowami:)


Szczerze mówiąc , a raczej pisząc :) miałam wielkie obawy zakładając bloga. Bałam się, że nie nadaję się do tego, a moich pracy lepiej nie pokazywać. Mimo, że nadal mam obawy przed tym pokazywaniem prac bo ciągle są w nich spore niedoskonałości to wiem, że mogę na was liczyć. Jestem ogromnie szczęśliwa że założyłam bloga, ponieważ poznałam wile bardzo życzliwych i niesamowitych, no i wyjątkowych osóbek. Dziękuję Wam za to że jesteście i za komentarze bez których na pewno nie było by bloga.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...