Chyba nadeszła chwilka kryzysu. Pewnie kojarzycie już jaki to aniołek, ale ja niestety przez przypadek zakupiłam zestaw z kolorami DMC (nie będę wnikała w szczegóły ). W kolorystyce Dimensions bardzo mi się podoba urzekła mnie ta delikatność i realistyczność obrazka. Tu zaś niektóre kolorki odbiegają i to starsznie od odcieni oryginalnych. Ale do tej pory stwierdziłam że kolorki jakoś wyglądają i ze nie po to kupowałam żeby leżał. Gdy nadszedł moment wyszycia rączki całkowicie się załamałam. Zamiast ładnego przejścia kolorków to będą raczej plamy. Już sama nie wiem czy wyszywać dalej jak w schemacie czy zmienić kolorystyke :(
A co wy o tym uważacie?
Hmmm, coz to za zestaw, jeszcze z takim sie nie spotkalam, zeby byl wzor dimensions a muliny DMC. Ja bym prula, jak sie juz teraz nie podoba, to bedzie tylko gorzej jak skonczysz. Niestety ale Dimensions trudno odtworzyc z innymi mulinami, dlatego ja kupuje oryginalne zestawy i wtedy nie ma rozczarowania. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńA to kłopot się zrobił. Spróbuj sama dobrać kolory, tylko po co wtedy zestaw.Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJa zawsze sama dobieram kolory więc tu pewnie też bym samodzielnie coś dobrała, żeby mnie się bardziej podobało.
OdpowiedzUsuńMoja Droga poradzisz sobie:) kto jak kto ale Ty na pewno:) Dobierz sama teraz kolory i będzie ślicznie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWypruj kolorki na ręce - jakbyś nie dobrała, będzie lepiej niż to co zaproponowano w tym schemacie. Widać, że ten ciemny kolor po prostu jest dużo za ciemny. Gdy dobierzesz kolorki na ciałko - wszystko będzie pięknie i nie będzie Ci żal włożonej pracy. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńJa również przeważnie sama dobieram kolory. Twój aniołek ma tak delikatne kolory skrzydełek i sukni, wydaje mi się, że ciałko też powinno takie być, będzie rewelacyjnie kontrastowało z tą szalona rudością włosków :) Tak czy siak haft piękny i czekam z niecierpliwością na koniec. Tym bardziej, że nie znam tego wzorku :) A tymczasem zapraszam Cię Aniu 1 kwietnia 2014 na Candy do siebie :)
OdpowiedzUsuńJa bym wypruła,dużo nie ma a nawet jak skończysz obraz, to zawsze będą Cię rączki drażnić gdy na niego będziesz patrzeć i chyba te same kolory będą na buźce aniołka.Spróbuj sama z przelicznikiem z Dimensions na Dmc i dobierz kolory po swojemu o ton jaśniejsze. Będzie dobrze.Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńspróbuj dobrać kolory. Na pewno będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńJak większość moich znakomitych przedmówczyń też jestem za tym, żebyś zmieniła kolory na swoje. Ja rzadko kiedy sugeruje się kolorystyką podaną w schematach i jeszcze się na moim guście nie zawiodłam, więc tym bardziej Ty powinnaś polegać na swoim. :) W końcu my baby mamy intuicję, prawda? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniołek zapowiada sie śliczny, ale ta kolorystyka :/ hm też bym zmieniła ja kiedyś zmieniłam u siebie i byłam zadowolona, także próbuj napewno dasz radę dobrac ładniutkie kolorki. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZgadzam się z wcześniejszymi komentarzami, lepiej będzie dobrać samodzielnie :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślę, zresztą jak większość lepiej będzie dobrać samodzielnie i Aniołek będzie piękny :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem też należy wypruć malinkę i dobrać samemu kolorki, na pewno będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuń