wtorek, 21 sierpnia 2012

Dużo KLEJU!!!!

Troche mnie nie było, a to ze względu, że komputer po raz 5 miał format w tym roku ze względu na wirusa :(

A wracając do tematu, do prezentowanej dzisiaj pracy użyłam bardzo dużo kleju  więc tytuł wydaje mi się odpowiedni:) Przeglądając internet natknęłam się na blog Krzysi, która w jednym z postów prezentowała zrobione przez nią własnoręcznie pudełko. Poszperałam aby poszukać instrukcji i znalazłam je w postaci filmiku. I tak krok po kroku powstało moje własne pudełko. Pudełko powstało z sztywnej tektury (której mi na sam koniec zabrakło), materiału, kleju i obrazku na lnie. 
I właśnie tutaj Bardzo Dziękuję niezwykłej osóbce o ogromnym serduszku za podzielenie się ze mną lnem, dzięki niej mogę pozwolić sobie na realizacje marzeń związanych z lnem:) DZIĘKUJĘ :)
Pudełko nie jest idealne, ale za to super się przy nim bawiłam.  Oto zdjęcia:

Kolorystykę tzn. materiał i mulinki do aniołka to inwencja własna:)

Aniołek wykonany na lnie, który otrzymałam

całe pudełko

Środek:)

Oto spodek pokrywki

Pokrywka z dwóch elementów

No i zmierzamy do wad:
Na rogach widać jak materiał się ustrzępił. Następnym razem nie użyję do takiego elementu kleju tylko igły i nitki, to sprawdzony sposób:)

Ślady kleju, zostały bo użyłam złego materiału.

A tutaj dno, ze względu że zabrakło mi tektury przykleiłam sam materiał co niestety nie był dobry pomysł.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuje za wizyty i cenne komentarze które pozwalają mi dalej zgłębiać i rozwijać różne dziedziny rękodzieła

14 komentarzy:

  1. Pudełko świetne - jak ja lubię takie kwiatowe wzory! Ale szczególnie podoba mi się aniołek, przepiękny wzór, pięknie wykonany, chyba się uśmiechnę do ciebie o niego (bo ja jestem zbieraczka, w danym momencie mi niepotrzebne, ale kto wie, może za miesiąc, dwa...):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eeee, nie narzekaj! Calkiem fajnie Ci wyszlo, a nie moglo byc przeciez idealne, bo to Twoje pierwsze pudelko. Ja i tak podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na kwiatowe pudełeczko, jeśli jesteś niezadowolona to następne będzie już perfekcyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajny pomysł z tym pudełkiem :) no i trening czyni mistrza wiec następnym razem już wad nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudełko super! Też się przymierzam do zagospodarowania walających się po domu pudełek, a że teraz taka pudełkowa moda na blogach nastała, więc podpatruję jak idzie koleżankom :) Tobie poszło całkiem dobrze, jak na pierwszy raz! Ten nierówny brzeg obrazka z haftem można spróbować zamaskować oklejając jego brzeg ozdobnym sznurkiem (podobnie jak przy pinkeepie), albo jakąś taśmą pasmanteryjną, koronką itp.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, Kalliope dobrze prawi;) Spróbuj czymś okleić - nawet lamówką czy szeroką tasiemką. A potem będziesz udawać, że tak miało być:)
    Choć ja i tak podziwiam. Dawno temu próbowałam ale rzuciłam w kąt - zabrakło mi cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie się prezentuje to pudełeczko!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne pudełko !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze koty za płoty:-) z drugiego na pewno będziesz bardziej zadowolona.
    Hafcik aniołka jest prześliczny i bardzo ładnie pasuje do tego materiału w kwiatuszki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję, ja nigdy jeszcze nie zrobiłam pudełka. Zwłaszcza tak ładnego. ;) Mam nadzieję, że wkrótce zaprezentujesz swoje poczynania na lnie. Na pewno wyjdą Ci same śliczności - jak zwykle. ;) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. PS . Swoje poczynania poza aniołkiem, który wyszedł cudnie. ;) Daj znać, jeśli lnu zabraknie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne pudełeczko :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej Iskierko! dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i gratulacje:) super tu u Ciebie i jak wszechstronnie! u mnie nuda w porównaniu do Ciebie:)pudełeczko super! tez kiedyś próbowałam ale kompletnie poległam:) pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...