50. Przerwa w awarii:)

W końcu jest przerwa w awarii:))) Śmiesznie to brzmi, ale dopiero dzisiaj po kilku dniach prób udało mi się wstawić  zdjęcia. Tak prezentuję się misio

W swoich zbiorach miałam sporo mulin nie oznakowanych. Żeby się nie zmarnowały postanowiłam je wykorzystać.A obrazek który z nich powstanie tak się prezentuję:

Znalazłam przepiękny obrazek i od razu zapragnęłam go wyszyć oto on:

Ale mam problem z numeracją muliny. Wygląda tak: 

Czy ktoś może mi powiedzieć co to za mulina? Albo, może posiada ktoś z Was w numeracji DMC?

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze :)

Awaria

Kochane, znowu zwracam się o pomoc. Od dwóch dni próbuję wstawić zdjęcia do postu i nic, a zdjęć coraz więcej. Ciągle trwa ładowanie, albo się załadują, ale nie mogę wkleić zdjęć do postu. Może ktoś zna rozwiązanie?

Mam problem z znalezieniem alfabetu, mam nadzieję, że pomożecie mi. Nie chodzi mi o jakiś konkrety alfabet, tylko z ładnymi literkami do zrobienia inicjałów na małych woreczkach. Szukam i szukam, ale żadne z znalezionych alfabetów, nie podpasowało osobie, która mnie poprosiła o te inicjały.

Z góry Ślicznie dziękuję za pomoc i życzę miłego wieczorku:)

49. Prośba

Wychodzę do Was z dość nietypową prośbą. W swoim posiadaniu mam tylko 2 grubości kanw w  różnych kolorach. Czy któraś z Was mogłaby np.: w postaci posta zaprezentować różne grubości kanw, lnu i płótna na którym wyszywacie i które ma w posiadaniu. W postaci zdjęcia i opisu materiału i jak Wam się na nim wyszywa. Dlatego wychodzę, z taką dość nietypową prośbą, bo okazało się, że w sklepie z materiałami, gdzie ostatnio byłam mogą zamówić mi kawałki materiałów w rozsądnych cenach. Tylko ja mam najpierw podać co bym chciała i w jakich ilościach, a oni sprawdzą i podadzą mi ceny. Jeśli będą mi ceny odpowiadać to mi zamówią. Mam nadzieję, że ktoś znajdzie się chętny:))))

Pozdrawiam:)))

48. Kwiatek

Skończony następny misiu. Jak na misie TT robiło się go rewelacyjnie. W porównaniu do innych w ogóle nie odczułam robienia tych kłaczków.

I w komplecie z pozostałą dwójką:)

Teraz mogę zabrać się do skończenia tego misia:)

Ps. Mam do Was pytanko, jak gdzieś wyjeżdżacie w co pakujecie swoje hafty. Gdy gdzieś jeżdżę zawsze zabieram ze sobą hafty (nawet do szkoły zabierałam:))? Torby z Dmc są rewelacyjne i dobrze rozplanowane odnośnie tych wszystkich przegródek no i niestety bardzo drogie (i niestety nie mogę pozwolić sobie na taki wydatek).  Może macie jakieś pomysły odnośnie przechowywania haftów w podróży:)
Dziękuję za wszystkie komentarze, które są jak balsam dla duszy:)

Życzę słodkich snów :)

47. Mulina

Dziękuję za tak liczne komentarze pod ostatnim postem. 

Mulinkę zakupiłam tutaj adress. Cena mulinki nie jest stała wiem że kosztowała 60gr i 80gr. Mulina oferowana na tych aukcjach odpowiada kolorystyce DMC i jest produkowana na zamówienie firmy. Mulina ma piękny połysk, jest bardzo miła i delikatna w dotyku. 

Z 40 sztuk zakupionych na aukcji mogłam porównać tylko 5 sztuk z oryginalną muliną DMC ( bo tylko 5 sztuk zamówiłam takich samych numerów jakie posiadałam , aby móc porównać). I te 5 sztuk w ogóle nie różni się od oryginalnej DMC. Jedyną wadą, którą zauważyłam gdy nawijałam na sortery to fakt, że zostało użyte zbyt dużo kleju na numeracji i mulina niekiedy przykleja się do papierka. Niestety nie wszystkie numery DMC można zakupić. Do zakupu zachęciła mnie cena, a także fakt, że niektóre osoby biorą nawet po 180szt. Mi 5 sztuk idealnie się zgadza kolorystycznie, ale wiem, że bywało tez tak że muliny różniły się kolorem. Więc nie daje żadnej gwarancji że mulinki będą pasowały kolorami. Wstawiam 4 zdjęcia aby pokazać że niczym się nie różnią, ale nie wiem czy zdjęcia to dobrze pokażą.

Jeszcze nic nimi nie wyszywałam, więc nie powiem jak spiszą się w wyszywaniu. Ja zakupiłam tylko 40 sztuk wole najpierw wypróbować, niż zakupić więcej i żałować.

Ps. Jest kilka osób obserwujących mój blog i zamieszczających komentarze, ale nie stety mają ukryte dane i nie mogę zrewanżować:))) się  na ich blogach. Proszę jeśli to możliwe podajcie adresy na swoje blogi:)))

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje Ślicznie za wszystkie komentarze, których z każdym nowym postem jest coraz więcej :))))

46. Lickle Bit Shy cz. 2

Na szczęście awaria bloga trwała tylko dwa dni. Dziś spokojnie mogę wystawiać komentarze i w końcu mogę wystawić nowy post. Jeden misiu skończony.

Jeszcze mazak nie zniknął, ale pewnie w ciągu następnych dni nie będzie po nim śladu. 

A tak prezentuje się miś Lickle

No i na koniec chciałabym Wam  opowiedzieć o ostatnio zakupionej mulince.

Oto ona:

 

 Jest to mulina odpowiadająca kolorystyce DMC, specjalnie produkowana na zamówienie firmy gdzie dokonałam zakupu. Chciałam się przekonać czy na prawdę kolorystyka odpowiada Dmc i o dziwo tak jest. Jestem bardzo mile zaskoczona. Na razie nie próbowałam jej,  zakupiłam tylko parę sztuk do dwóch wzorków, ale mam nadzieję, że się spiszę przy wyszywaniu. Jedna sztuka kosztowała 75gr.

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za komentarze, które dodają mi skrzydeł i chęci do następnych prac:)

45. Misie i Lickle Bit Shy

Niestety mulinki jeszcze nie doszły. Pewnie przez pocztę jak to często bywa. Misie jak na razie prezentują się tak

Więc jak zapowiadałam zaczyna powstawać inny misiu. Bardzo dobrze Wam znany. Oto mały fragment misia:

Dziękuję wszystkim za komentarze, które dodają mi skrzydeł i chęci do następnych prac:)

44. Małe co nie co

Ostatnio za zbyt wiele rzeczy łapałam się, a nie kończyłam. No, ale od początku. Wypróbowałam ostatnio kupioną kanwę w kolorze lnu, ale źle dobrałam kolor muliny i nie jestem zadowolona z efektu. 

Jasnej nitki w ogóle nie widać i dlatego jestem nie zadowolona z efektu końcowego.

A jeśli chodzi o łapanie i niekończenie, no to postanowiłam zrobić misia TT:) brakowało mi parę mulinek więc je zamówiłam. No ale żeby nie siedzieć bezczynnie zaczęłam robić misia. I zrobiłam go już w jeden dzień, no ale mulinki jeszcze nie przyszły, więc postanowiłam wsiąść się za drugiego też TT:). Na chwile obecną prezentują się tak. 

No i żeby było kolorowo schemat. Ostatnio mam problem z oczami i dla ułatwienia maluję schemat kolorami. Oj chyba wizyta u okulisty mnie nie minie. Jeśli mulinki dzisiaj nie przyjdą chyba wezmę się za następnego misia który cierpliwie od jakiegoś czasu czeka na swoją kolej.

Jeszcze małe poczynania w decu. Jest wiele błędów ale początki zawsze są trudne:)

Pozdrawiam i życzę udanego dnia oraz ślicznie dziękuję za wszystkie komentarze które dodają mi skrzydeł:)

43. Zawieszka

W nocy nie mogłam wcale spać. Więc wzięłam się za wyszywanie. Malutki wzorek, który mnie bardzo zauroczył.

Dzięki waszym radom, na pewno przerzucę się na ostrą igłę. 

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za komentarze, które dodają mi skrzydeł:)

42. Metryczka ostatnio odsłona

Misio już skończony. I nie polecam go nikomu do wyszywania, oczywiście nie ze względu na misia, ale na ten ręczniczek. Zrobienie jego zajęło mi dużo czasu, gdyż szybko się zniechęcałam. Misia przeważnie robię na dwa podejścia i jest skończony. A ten ręcznik zajął mi aż dwa dni. Na szczęście już skończony, a prezentuję się tak

Mam do Was pytanko kontury albo backstitche robicie igłą z czubkiem czy taką do haftu?

Asiu jeśli chodzi jak długo robi się takiego misia to zależy od wielu rzeczy. Najszybciej chyba zrobiłam takiego misia w dwa dni. A tak przeważnie zajmuję mi to koło tydzień.

Bardzo dziękuję za komentarze a w ostatnim poście było ich szczególnie dużo, co mnie bardzo miło zaskoczyło.

Pozdrawiam Wszystkich i życzę Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Dziecka :)