Ty też nie mogłaś spać??? Chyba te najpiękniejsze cuda powstają w nocy! Ja też cosik dziubałam, ale efektu końcowego jeszcze nie mam. Chyba naprawdę późno poszłaś spać. Pozdrawiam cieplutko :)
Urocza zawieszka! Chyba większość z nas tak ma, że jak coś robimy to po nocach:) Odkąd jestem na wychowawczym kładę się ok 3 i wstaję o 9:)) Pozdrawiam cieplutko.
Śliczne maleństwo powstało! Ja to problemów ze spaniem nie mam od czasu jak się Wojtuś urodził :) Przyznaję zdarza mi się zarywać nocki również z powodów robótkowych :) Pozdrawiam serdecznie.
Ty też nie mogłaś spać??? Chyba te najpiękniejsze cuda powstają w nocy! Ja też cosik dziubałam, ale efektu końcowego jeszcze nie mam. Chyba naprawdę późno poszłaś spać. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwo!Choć chciałabym oglądać Twoje prace często, to lepiej w nocy niech powstają jak najrzadziej - życzę mocnego snu dla zdrowia!
OdpowiedzUsuńSliczna podusia:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Urocza zawieszka! Chyba większość z nas tak ma, że jak coś robimy to po nocach:) Odkąd jestem na wychowawczym kładę się ok 3 i wstaję o 9:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Śliczne maleństwo powstało!
OdpowiedzUsuńJa to problemów ze spaniem nie mam od czasu jak się Wojtuś urodził :)
Przyznaję zdarza mi się zarywać nocki również z powodów robótkowych :)
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, w nocy jest coś magicznego. Najlepiej haftuje mi się właśnie nocą, kiedy przyzwoitość nakazywałaby już wreszcie iść spać ;)
OdpowiedzUsuńSliczności:)
OdpowiedzUsuńWystarczy nie móc spać aby powstało takie cudo ?
OdpowiedzUsuńZawieszka wyszła super:). Wzorek tak jak i Ciebie, mnie również zauroczył...
OdpowiedzUsuńŚliczny drobiazg:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń