Jakiś czas temu poprosiłam o radę Iwonę z blogu "Twórczy początek" w sprawie guzików. Miałam pewne wątpliwości przed zakupem takich foremek. Iwonka postanowiła sprawić mi wielką radość i przesyłać mi kilka foremek do robienia guzików:) Moja radość była ogromna, gdy otworzyłam paczuszkę:))) Oto co w niej było:)
Ten kwiatuszek to magnesik codziennie podziwiam jego na lodówce.
Iwonko jeszcze raz Bardzo Ci Dziękuję :)
Pozazdrościłam Wam tych pięknych słoiczków. Nie mogłam się oprzeć pokusie i sama też taki stworzyłam:) I szczerze mówiąc bardzo się przydaje:)
A teraz to nad czym teraz pracuję, a raczej pracowałam, bo mulinka się skończyła i czekam na wyjazd do miasta żeby zakupić potrzebne mulinki i skończyć pamiątkę. Tak to pamiątka ślubna prezentuję sie tak
A teraz pytanko do Was czy powinnam napisać pełne imiona czy zdrobniale?
np.: Lidia i Grzegorz czy Lidka i Grześ?
W oczekiwaniu na wyjazd po mulinki zabrałam się za następny obrazek:
(zdjęcie pochodzi z internetu)
A prezentuję się tak:
Dziękuję Ślicznie za wszystkie komentarze, które są jak balsam dla duszy:)
Pozdrawiam:)
Oj, solidnie odrobiłaś dziś te zaległości.Gratuluję udanych prezentów, a słoiczek ślicznie ozdobiony. Jesli chodzi o imiona na pamiątce, to ja osobiście wyszywam pełne imię.
OdpowiedzUsuńKróliczek i misio są przesłodcy !! :) (zazdroszczę prezentu =))
OdpowiedzUsuńMisio z Królikiem śliczni !!!! Co do imion - można tak cieplutko zdrobnić zamiast Lidka np. Lidzia i Grześ... No i słoiczek śliczniasty :)
OdpowiedzUsuńSlicznie ozdobilas swoj sloiczek:))metryczki sliczne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
O jej! A można wiedzieć jak zrobiłaś taką cudowną ozdóbkę na słoiczek?
OdpowiedzUsuńJa imiona bym chyba zdrobniła :)
Słoiczek taki kolorowy, nowa metryczka bombowa bo uwielbiam tego misia. Jeśli chodzi o wyszycie imienia to ja wyszywam tak i tak, czasem pełne imię a czasem zdrobnienie ;o)
OdpowiedzUsuńDostałaś super prezenty.Ja też już bym chyba nie mogła żyć bez słoiczka na odpadki hafciarskie :)A hafciki jak dla mnie ambitne. Nie mam cierpliwości do sepii.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenciki, a słoiczek się powolutku napełnia :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńślicznie ozdobiłaś słoiczek ... pamiątka zapowiada się cudnie - lubię taką kolorystykę
OdpowiedzUsuńmetryczka też na pewno będzie śliczna
Słoiczek śliczniutki:)mi osobiście podobają się pełne imiona,bez żadnych zrobień:)cieszę się że przesyłeczka sprawiła ci małą radoskę:)
OdpowiedzUsuńWzór na hafcik ślubny śliczny,także mam w planach kiedyś go wyszyć:)pozdrawiam
Cudne prezenty :)
OdpowiedzUsuńJa na pamiątce wyszyłabym pełne imiona, ale to wszystko zależy od Waszych relacji :)
Kolejny obrazek śliczny i ruszyłaś jak burza :) Tobie to te krzyżyki palą się w łapkach :) a słoiczek rewelacja WOW piękny Ci wyszedł :)
Dziękuję za ciepłe słowa zostawiane u mnie :) kochana jesteś :***
Pięknie ozdobiony słoiczek:) W zależności od imienia czasem zdrabniam, jak pasuje:)
OdpowiedzUsuńPrace zapowiadają się ciekawie, słoiczek ślicznie ozdobiony , no i prezentu gratuluję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoba hafty cudne :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ostatecznie zdecydowałaś - całe imiona czy zdrobnienia? Pisałam już w tej sprawie komentarz kilka dni temu, ale widzę że go nie ma, to pewnie coś blogspot namieszał. Ja w każdym razie napisałabym pełne imiona, choć to wszytko zależy od relacji między dającym i odbierającym prezent, od wieku jubilatów i od okazji....
OdpowiedzUsuńzresztą i tak mamy kontakt mailowy :)
piękne prezeny gratuluje serdecznie :) i piękne krzyżyki :)
OdpowiedzUsuń