środa, 13 lutego 2013

Wszyscy mają, mam i ja:)

Wracając do tematu poruszonego w ostatnim poście. Dziewczyny które komentowały i czytały wiedzą o co chodzi. Macie w zupełności racje. Nikt nie każe i nie wymaga komentowania każdego postu który wystawimy, ale można od czasu do czasu wyrazić swoje zdanie. Wiadomo, że każda z nas ma ponad 100 blogów (wiem że wiecej:)) obserwowanych i wystawić komentarz u każdego to niemożliwe.No ale nie komentować od ponad pół roku a widzę że te kilka osób wystawia non stop posty, to już lekka przesada. A zauważyłam że te osoby po prostu przestają komentować u innych sama nie wiem czy to samozachwyt, uważanie że ich prace są najładniejsze albo uważa że nie ma co się trudzić pisać u kogoś komentarza jak u niej i tak będą niezliczone ilości. Bardzo mi przykro z tego powodu że i takie osóbki się zdarzają. Ale mam Was i to mi w zupełności wystarczy. Dziękuję Wam za to że jesteście i zaglądacie aby zobaczyć co u mnie słychać. Oraz za komentarze i opinie dzięki nim mam dla kogo wystawiać i dzięki nim staram się poprawiać swoje błędy 

Ostatnio na blogach zapanował szał lalek szmacianych. Postanowiłam stworzyć taką dla siebie. 
Parę uwag totalnej amatorki w szyciu
1.Zszycie wykroju w miejscach zaokrąglenia np. rączki- jak dla mnie istna magia.
2. Znalezienie dodatków np. włosy, koronka- (jak wiecie moja pasmanteria nie ma dosłownie nic raczej zajmuję się sprzedażą firan ale w nazwie sklepu widnieje pasmanteria- choć nie wiem po co) istna zabawa w szukaniu w starych zbiorach babci. Tam znalazłam włóczkie z której są włosy i przepiękny kawałek koronki doszyty do sukienki.
3. Stworzenie sukienki - nie lada wyczyn. Miałam uszyć bluzkę i spódnicę ale wiecie amator chcę wszystko a wychodzi nic.
4. Wybór materiału - niestety materiał z którego jest laleczka jest dość sztywny i gniecący. Wybrałam go bo innego nie miałam ale pasuje bo jest cielisty
Oto panna Lala :)



Pozdrawiam Iskierka :)

13 komentarzy:

  1. Lala jak się patrzy :), możesz spokojnie zabierać się za następne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna lala. Następnym przyda się trochę uśmiechu :). Czekam na kolejne dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm, z tym komentowaniem to tak jest niestety:( Ja sie staram na to nie zwracac uwagi, jak do kogos wchdze i cos mnie zainteresuje, spodoba mi sie, czy wzbudzi we mnie chec napisania swojej opinie to ja zostawiam. Choc powiem, ze nie lubie komentowac na blogspocie, bo musze sie wylogowywac z poczty, ktora z roznych wzgledow mam otwarta nonstop. Jakos blox przyjemniejszy w komentowaniu:)
    Sa w blogosferze takie osoby co chyba nigdy nie zostawiaja komentarzy i do nich tylko zagladam i nic nie pisze, no chyba ze jakies urodziny czy cos do pogratulowania. Inaczej nie umiem.
    Wy to chyba macie jeszcze trudniej na blogerze, bo wyswietla Wam sie skad kto wchodzi, a na bloxie tego nie ma:) Jakbym miala takie "sledzenie" na swoim blogu to chyba bym zwariowala.
    No nic, to tyle na temat.
    Trzymaj sie i nie przejmuj sie, o tym czy sie cos podoba swiadczy ilosc wejsc. Takze jesli sukcesywnie zwiekszaja Ci sie statystyki to znaczy, ze niezle Ci idzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna lala..Z tymi komentarzami to tak jest..jeszcze bardziej denerwujące jest, przynajmniej dla mnie, to, jak zostawia się u kogoś dziesiątki komentarzy, a ktoś nie raczy nawet zerknąć, kto te komentarze zostawia..

    OdpowiedzUsuń
  5. Iskierko kochana :) poczułam że po części dotyczy to co napisałaś i mnie więc ja powiem jak to jest z mojej strony. Ostatnio ja właśnie tak robię że wpadam na bloga wstawiam notkę i nie komentuje u innych chociaż patrzę co inni wstawiają i robią na blogach ... a już piszę Ci dlaczego tak jest :) jestem w tak okropnym momencie życia, ze cieszę się, że jakimś cudem znajduje chociaż chwilę by dodać post i zajrzeć do innych .. do tego mam u siebie strasznie wolny internet i czesto nawet podejmuje próbę skomentowania ale zanim się załaduje juz nie zdążę ... to przykre ale to u mnie na szczęście okres przejściowy ... przez zawalenie obowiązkami ... a aż mi serce pęka i strasznie brakuje mi tych chwil kiedy komentowałam u wszystkich na bieżąco :) nie wiem jak jest u innych ale u mnie właśnie spowodowane jest to kompletnym brakiem czasu - ledwo znalezionym na wystawienie notki często ustawiam je na zaplanowane bo inaczej bym nie wyrobiła . Ale nie mam pojęcia jak jest u innych , też niestety zauważyłam że na niektórych blogach gdzie dziewczyny wyrobiły sobie już "[popularność " to nie wchodzą do innych i nie komentują ... a też uważam, że komentowanie jest ważne :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Iskierko, lala istne cudo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawo!!! pięknie wyszła Ci ta lala:)
    a jak śliczna fioletowa sukieneczka:) - super!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza próba i taka udana? No,no!:) Sukienkę uszyłaś śliczną i cudne włosy ma Lala.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza panienka, i jaka elegantka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lala jak ta lala :) Jest urocza, a przecież pierwsza, co to będzie, jeśli zdecydujesz się na produkcję seryjną!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna lala. Wszystko mi się w niej podoba. Wydaje mi się jakaś inna od tego typu lalek. Po prostu urocza :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna laleczka !! I ten materiał na ciałko jest super !! Sama bym taki chciała ale nigdzie nie mogę znaleźć =(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...