Tak prezentuje się misio. Jeszcze tylko jeden kolor i kontury.
Oj zapomniałabym no i kubeczek:)
Na prośbę annadu pokazuję inne prace. Na początek te wykonane na ścianie.
Drzewko, które tak przypadło Wam do gustu, przed malowaniem wyglądało tak :
No i motylek:
Oraz parę innych malunków:
Ta dzidzia to ja :)
A teraz pokażę Wam kilka prac wykonanych ołówkiem na papierze. Oj bardzo dawno je malowałam a o dziwo jeszcze nie wykonałam, żadnego obrazka żeby powiesić na ścianie. Uważam, że dużo im brakuję do powieszenia na ścianie. No i sporo z tych obrazków jest nie dokończenie, większość inspiracji znalazłam w sieci. Oto one:
Pozdrawiam:)
Jaka Ty jesteś zdolna!!!! Wszystko piekne, ale najbardziej podoba mi się to drzewo z piątego zdjęcia od góry i tancerka w ołówku!!!! Zazdroszczę talentu i pasji! AH ;-)
OdpowiedzUsuńSliczne obrazki i te na scianie i te na kartkach:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Widzę tutaj duży talent plastyczny. Ciekawe są te malunki na ścianie, a misio pewnie niedługo będzie skończony.
OdpowiedzUsuńŻartujesz! Ja bym wszystkie powiesiła! Są przepiekne! Mi też te oczy się podobają, takie emocje tam uchwyciłaś, lepiej niż aparat. To cudowne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy na miom blogu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne rysunki! Też kiedyś byłam fanką Czarodziejki z księżyca :). Dzięki Tobie przypomniałam sobie dzieciństwo, dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńPiękne rysunki! Podziwiam za odwagę przy malowaniu na ścianach, gdyby się ręka obsunęła ciężko byłoby poprawić.
OdpowiedzUsuńA na papierze dojrzałam Czarodziejkę z Księżyca - bajka z dzieciństawa :D