Witam, podczas mojej nieobecności, powstają dwa misiaczki. Tak prezentuje się pierwszy na razie musiałam go odłożyć ponieważ zabrakło mi mulinki i czekam na przesyłkę.
Więc gdy jeden misiaczek czeka na mulinki zajęłam się drugim. Jest on w całkiem innej kolorystyce. I juz od dawna bardzo chciałam go wyszyć. A to właśnie on:
Jeszcze nie skończony. Za schemacik Ślicznie dziękuję Kresce.
Przyznaje, ze haftuję się go rewelacyjnie i bardzo szybko. Choć obawiałam się, ze szybko mi się znudzi biorąc pod uwagę bardzo podobne do siebie kolorki.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
Dokładnie na ten sam wzór (tego drugiego misia), mam ostatnio ochotę - już gdzieś tam czeka w kolejce na lepsze czasy (czyt. więcej czasu) ;-)))Piękne te hafciki ;-)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się doczekać Twojego kolejnego wpisu!!! Długo Cię nie było... Misiaki są superaśne. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńśliczne misie. tego drugiego wzoru jeszcze nie widziałam. mogę się uśmiechnąć?
OdpowiedzUsuńSliczne misiaki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Cudne miśki, a zwłaszcza ten drugi! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne te misiaczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiętakie ,, pieszczotliwe '' wzorki.
POzdrawiam :)
Jakie one urocze. Nigdy nie zrozumiem jak coś takiego zrobić, a zawsze zachwycam się wszelakimi haftowanymi tworami. Śliczności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miśki są bombiaste:)
OdpowiedzUsuń