Wczoraj powstał następny misio Lickle Ted.
Niestety nie udało mi się uchwycić tego jak uroczo wygląda. W porównaniu do Tatty Teddy w Lickle Ted backstitche to sama przyjemność. Przynajmniej dla mnie. Jestem ciekawa co tym razem wybiore do haftowania. A kolejka obrazków "do zrobienia" jest ogromna.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
Oj skoro tak mówisz to sama sie chyba pokuszę o wyhaftowanie takiego misia, bo te backstitche w tatty teddy są zabójcze..
OdpowiedzUsuńŚliczny misio i zapraszam po wyróżnienie...papa:)))
OdpowiedzUsuńSłodziutki misiaczek.
OdpowiedzUsuńŚliczny słodziak! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te misiaki ;o)
OdpowiedzUsuńKocham misie, twoje są śliczne. Ja mam misia zabawkę, który ma chyba 59lat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy misio.
OdpowiedzUsuńJa nawet lubię backstitche (oczywiście nie przesadzając ), bo fajnie jest obserwować jak z ,,plamy '' wyłania się haftowany motyw.
Pozdrawiam :)
cudne te misiaczki :)
OdpowiedzUsuńczy mogłabym się ładnie uśmiechnąć o wzorki? szczególnie tych dwóch z filiżankami :)
mój mail: agusia.jagna@gmail.com
Miś wyszedł śliczniutki. Szkoda,że na zdjęciach tak trudno wychwycić te delikatne cienie.
OdpowiedzUsuńOj to wszystko przez Ciebie. To ty mnie zainspirowałaś i u mnie z tej serii powstają misiaczki. Bardzo dziękuję a wzorki. Przysłałaś więc niż myślałam i takiego,których nie miałam . Córcia zamiast jednego chce teraz kilka.
jeju mogłabym prosić o ten śliczny wzór tego misia? jest taki słodki... chciałabym wyszyć go swojemu chrześniakowi:) bardzo proszę o wzór, bo nigdzie nie mogę znaleźć właśnie tego wzoru..
OdpowiedzUsuńmój mail: justi8901@vp.pl
z góry bardzo dziękuję